16 kwietnia w I KLO w Siedlcach odbędą się warsztaty biblijne
poświęcone Księdze Wyjścia, organizowane przez Katolickie
Stowarzyszenie „Civitas Christiana” w Warszawie.
Koło teatralne działające przy parafii św. Anny w Kodniu zaprasza na
spektakl „Jasne światło”. Premiera odbędzie się w Niedzielę Palmową.
Rozmowa z ks. prof. Kazimierzem Matwiejukiem, liturgistą.
Wielki Tydzień jest czasem, który bezpośrednio wprowadza w świętowanie Wielkanocy. Rozpoczyna się Niedzielą Palmową Męki Pańskiej i obejmuje wielki poniedziałek, wtorek i środę oraz czwartek. Wielki Tydzień uobecnia w liturgii ostatnie wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa. Kolejne dni Wielkiego Tygodnia są bardzo ważne. Nie dopuszczają żadnych in-nych obchodów liturgicznych, nawet uroczystości. Teksty mszalne tych dni, zwłaszcza czytania biblijne, koncentrują się wokół osoby Mesjasza i wzywają wszystkich ochrzczonych, aby otworzyli się na Boży dar zbawienia. A zbawienie Mesjasza dotrze aż do krańców ziemi (Iz 49,4,6). Ewangelia zapowiada zdradę Judasza oraz zaparcie się Piotra. Dni Wielkiego Tygodnia mają charakter wybitnie pasyjny. Ojciec Niebieski chciał, aby Jego wcielony Syn, Jezus Chrystus, przez śmierć na drzewie krzyża uwolnił ludzi spod władzy szatana, i by odkupieni dostąpili łaski zmartwychwstania.
Wielki Tydzień jest czasem, który bezpośrednio wprowadza w świętowanie Wielkanocy. Rozpoczyna się Niedzielą Palmową Męki Pańskiej i obejmuje wielki poniedziałek, wtorek i środę oraz czwartek. Wielki Tydzień uobecnia w liturgii ostatnie wydarzenia z życia Jezusa Chrystusa. Kolejne dni Wielkiego Tygodnia są bardzo ważne. Nie dopuszczają żadnych in-nych obchodów liturgicznych, nawet uroczystości. Teksty mszalne tych dni, zwłaszcza czytania biblijne, koncentrują się wokół osoby Mesjasza i wzywają wszystkich ochrzczonych, aby otworzyli się na Boży dar zbawienia. A zbawienie Mesjasza dotrze aż do krańców ziemi (Iz 49,4,6). Ewangelia zapowiada zdradę Judasza oraz zaparcie się Piotra. Dni Wielkiego Tygodnia mają charakter wybitnie pasyjny. Ojciec Niebieski chciał, aby Jego wcielony Syn, Jezus Chrystus, przez śmierć na drzewie krzyża uwolnił ludzi spod władzy szatana, i by odkupieni dostąpili łaski zmartwychwstania.
W dniach 17-19 maja w Siedlanowie odbędą się rekolekcje dla małżeństw
„O wierności małżeńskiej”, prowadzone przez ks. Stanisława Gancarka.
Rozmowa z dr. hab. Andrzejem Podrazą, dyrektorem Instytutu Nauk
Politycznych i Spraw Międzynarodowych Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego Jana Pawła II.
Protesty tzw. żółtych kamizelek nadal trwają, wciąż są widoczne, aczkolwiek ich skala nie jest już tak duża, jak początkowo. Wyraźnie widać, że zaangażowanych jest w nie mniej osób. Nadal jednak dochodzi do manifestacji, niszczenia sklepów, palenia samochodów - przede wszystkim w Paryżu. Akcja żółtych kamizelek to protest osób, które są niezadowolone z sytuacji we Francji - nie tyle obecnej, co trwającej od wielu lat. Ta dezaprobata nie wiąże się tylko z prezydenturą Emmanuela Macrona, ale ma nieco szerszy i głębszy wymiar. To ruch osób niezadowolonych przede wszystkim z sytuacji gospodarczej Francji, a stoją za nim osoby gorzej sytuowane finansowo, słabiej zarabiające, mieszkające na prowincji. Wszystko zaczęło się od wprowadzenia podatku ekologicznego, który spowodował wzrost cen oleju napędowego. Takie posunięcie najbardziej uderzyło w osoby o mniej zasobnym portfelu, mieszkające na prowincji i dojeżdżające do pracy samochodami z silnikami diesla.
Protesty tzw. żółtych kamizelek nadal trwają, wciąż są widoczne, aczkolwiek ich skala nie jest już tak duża, jak początkowo. Wyraźnie widać, że zaangażowanych jest w nie mniej osób. Nadal jednak dochodzi do manifestacji, niszczenia sklepów, palenia samochodów - przede wszystkim w Paryżu. Akcja żółtych kamizelek to protest osób, które są niezadowolone z sytuacji we Francji - nie tyle obecnej, co trwającej od wielu lat. Ta dezaprobata nie wiąże się tylko z prezydenturą Emmanuela Macrona, ale ma nieco szerszy i głębszy wymiar. To ruch osób niezadowolonych przede wszystkim z sytuacji gospodarczej Francji, a stoją za nim osoby gorzej sytuowane finansowo, słabiej zarabiające, mieszkające na prowincji. Wszystko zaczęło się od wprowadzenia podatku ekologicznego, który spowodował wzrost cen oleju napędowego. Takie posunięcie najbardziej uderzyło w osoby o mniej zasobnym portfelu, mieszkające na prowincji i dojeżdżające do pracy samochodami z silnikami diesla.
W Wielkim Poście parafia św. Brata Alberta w Łukowie zaprosiła
mieszkańców na niecodzienne spotkania modlitewne - spotkania
charyzmatyczne.
Spotkania odbywały się w cotygodniowym cyklu. Poza udziałem w Mszy św., wierni uczestniczyli w konferencji, która miała zawsze temat przewodni, i wspólnie modlili się przed Najświętszym Sakramentem. Temat każdego spotkania był inny, a omawiali go kapłani z różnych stron Polski, którzy byli jednocześnie głównymi celebransami Mszy św. Pierwsze z nich - dotyczące Bożej Miłości - prowadzone było przez ks. Jakuba Wyrozębskiego, wikariusza parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Garwolinie, i ks. Kamila Frączka, wikariusza parafii św. Brata Alberta, jednocześnie pomysłodawcę i koordynatora spotkań. Drugie poświęcone było grzechowi, a nad tematem pochylił się ks. dr Rafał Jarosiewicz, dyrektor Szkoły Nowej Ewangelizacji diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, rekolekcjonista i ewangelizator. Kolejne spotkanie z cyklu dotyczyło walki duchowej, a mówił o niej ks. dr Robert Grzybowski - dyrektor Szkoły Nowej Ewangelizacji diecezji drohiczyńskiej.
Spotkania odbywały się w cotygodniowym cyklu. Poza udziałem w Mszy św., wierni uczestniczyli w konferencji, która miała zawsze temat przewodni, i wspólnie modlili się przed Najświętszym Sakramentem. Temat każdego spotkania był inny, a omawiali go kapłani z różnych stron Polski, którzy byli jednocześnie głównymi celebransami Mszy św. Pierwsze z nich - dotyczące Bożej Miłości - prowadzone było przez ks. Jakuba Wyrozębskiego, wikariusza parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Garwolinie, i ks. Kamila Frączka, wikariusza parafii św. Brata Alberta, jednocześnie pomysłodawcę i koordynatora spotkań. Drugie poświęcone było grzechowi, a nad tematem pochylił się ks. dr Rafał Jarosiewicz, dyrektor Szkoły Nowej Ewangelizacji diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, rekolekcjonista i ewangelizator. Kolejne spotkanie z cyklu dotyczyło walki duchowej, a mówił o niej ks. dr Robert Grzybowski - dyrektor Szkoły Nowej Ewangelizacji diecezji drohiczyńskiej.
Rozmowa z Bogdanem Gajewskim z Polskiego Stowarzyszenia Chorych
na Hemofilię.
Drobne krwawienia związane z zadrapaniami czy skaleczeniami przebiegają podobnie jak u osoby zdrowej. To, co charakteryzuje hemofilię, to krwawienia wewnętrzne, najczęściej do mięśni i stawów. Są bardzo bolesne i powodują ogromne cierpienie. Hemofilia nieleczona lub leczona nieprawidłowo prowadzi do trwałego uszkodzenia stawów. Następstwem jest kalectwo, a czasem przywiązanie do wózka i niemożność prowadzenia normalnego życia. Dobrą wiadomością jest to, że hemofilia doskonale poddaje się leczeniu. Podanie brakującego czynnika krzepnięcia normalizuje krzepnięcie i zatrzymuje krwawienia. Zauważono, że profilaktyczne podawanie czynników chroni przed kalectwem, umożliwia człowiekowi normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Chorzy mogą pracować, zarabiać, nie muszą być zdani na pomoc socjalną państwa.
Drobne krwawienia związane z zadrapaniami czy skaleczeniami przebiegają podobnie jak u osoby zdrowej. To, co charakteryzuje hemofilię, to krwawienia wewnętrzne, najczęściej do mięśni i stawów. Są bardzo bolesne i powodują ogromne cierpienie. Hemofilia nieleczona lub leczona nieprawidłowo prowadzi do trwałego uszkodzenia stawów. Następstwem jest kalectwo, a czasem przywiązanie do wózka i niemożność prowadzenia normalnego życia. Dobrą wiadomością jest to, że hemofilia doskonale poddaje się leczeniu. Podanie brakującego czynnika krzepnięcia normalizuje krzepnięcie i zatrzymuje krwawienia. Zauważono, że profilaktyczne podawanie czynników chroni przed kalectwem, umożliwia człowiekowi normalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Chorzy mogą pracować, zarabiać, nie muszą być zdani na pomoc socjalną państwa.
Gospodarstwa rodzinne są tym, na czym powinno opierać się
polskie rolnictwo, zaś prawo winno być zrozumiałe oraz odpowiadać
oczekiwaniom obywateli.
O bieżących kwestiach dotyczących rolnictwa, ale także uwarunkowaniach prawnych wynikających z historii naszego kraju dyskutowano podczas konferencji „Konstytucyjne uwarunkowania ustroju rolnego w Polsce - teoria i praktyka”. Spotkanie, jakie miało miejsce 5 kwietnia w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie, odbyło się z inicjatywy ks. kan. Stanisława Chodźki, diecezjalnego duszpasterza rolników diecezji siedleckiej. Wśród jej organizatorów znaleźli się: NSZZ RI „Solidarność Mazowiecka, Duszpasterstwo Rolników Diecezji Siedleckiej, Podlaski Związek Rolniczych Zrzeszeń Branżowych Producentów Trzody Chlewnej oraz Centralna Biblioteka Rolnicza im. Michała Oczapowskiego. Z kolei w gronie gości byli przedstawiciele władz samorządowych i instytucji branżowych, m.in. resortu rolnictwa, Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa, Krajowych Izb Rolniczych, KRUS. Nie zabrakło również rolników, którym na sercu leży dobro polskiego rolnictwa.
O bieżących kwestiach dotyczących rolnictwa, ale także uwarunkowaniach prawnych wynikających z historii naszego kraju dyskutowano podczas konferencji „Konstytucyjne uwarunkowania ustroju rolnego w Polsce - teoria i praktyka”. Spotkanie, jakie miało miejsce 5 kwietnia w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie, odbyło się z inicjatywy ks. kan. Stanisława Chodźki, diecezjalnego duszpasterza rolników diecezji siedleckiej. Wśród jej organizatorów znaleźli się: NSZZ RI „Solidarność Mazowiecka, Duszpasterstwo Rolników Diecezji Siedleckiej, Podlaski Związek Rolniczych Zrzeszeń Branżowych Producentów Trzody Chlewnej oraz Centralna Biblioteka Rolnicza im. Michała Oczapowskiego. Z kolei w gronie gości byli przedstawiciele władz samorządowych i instytucji branżowych, m.in. resortu rolnictwa, Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa, Krajowych Izb Rolniczych, KRUS. Nie zabrakło również rolników, którym na sercu leży dobro polskiego rolnictwa.
Zgodnie z ustalonymi przez radnych standardami urbanistycznymi
na dziesięć nowo wybudowanych mieszkań w Siedlcach przypadać będzie
12 miejsc parkingowych.
Od ubiegłego roku obowiązuje specustawa, której celem jest przyspieszenie procedur dotyczących budowy budynków mieszkalnych. Jednocześnie zezwala ona na powstanie inwestycji nawet wbrew miejscowemu planowi zagospodarowania, a tam gdzie go nie ma - decyzji o warunkach zabudowy. Samorządy mogą jedynie, określając tzw. standardy urbanistyczne, uściślić parametry związane z intensywnością zabudowy, w tym liczbę miejsc parkingowych przypadających na jeden lokal mieszkalny. Do tej pory na każde nowo budowane mieszkanie w Siedlcach - w zależności od lokalizacji i od tego czy w danym miejscu jest plan zagospodarowania przestrzennego - przypadało od 1 do 1,5 miejsca parkingowego. Podczas posiedzenia komisji gospodarki pojawiła się propozycja, aby do każdego lokalu przypisać 1,5 miejsca postojowego. Taki zapis pojawił się w projekcie stosownej uchwały.
Od ubiegłego roku obowiązuje specustawa, której celem jest przyspieszenie procedur dotyczących budowy budynków mieszkalnych. Jednocześnie zezwala ona na powstanie inwestycji nawet wbrew miejscowemu planowi zagospodarowania, a tam gdzie go nie ma - decyzji o warunkach zabudowy. Samorządy mogą jedynie, określając tzw. standardy urbanistyczne, uściślić parametry związane z intensywnością zabudowy, w tym liczbę miejsc parkingowych przypadających na jeden lokal mieszkalny. Do tej pory na każde nowo budowane mieszkanie w Siedlcach - w zależności od lokalizacji i od tego czy w danym miejscu jest plan zagospodarowania przestrzennego - przypadało od 1 do 1,5 miejsca parkingowego. Podczas posiedzenia komisji gospodarki pojawiła się propozycja, aby do każdego lokalu przypisać 1,5 miejsca postojowego. Taki zapis pojawił się w projekcie stosownej uchwały.