Region
23/2016 (1092) 2016-06-08
3 czerwca w Sali Kolumnowej Sejmu RP odbyło się spotkanie jubileuszowe w setną rocznicę powstania Związku Floriańskiego. Wśród zaproszonych jednostek znalazły się straże z regionu, w tym jednostka OSP z Woli Zadybskiej w powiecie ryckim.

W uroczystościach wzięły udział najważniejsze osoby w kraju związane z działalnością straży pożarnych, posłowie, znawcy historii pożarnictwa oraz delegacje jednostek OSP. W gronie straży pożarnych znalazły się także jednostki, które wiek temu założyły Związek Floriański lub znacznie przyczyniły się do rozwoju organizacji. Straż pożarna z Woli Zadybskiej była reprezentowana przez naczelnika Piotra Wiśniewskiego oraz kronikarza Tomasza Koźlaka.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Opublikowane przez ministerstwo zdrowia mapy potrzeb zdrowotnych potwierdziły potrzebę powstania ośrodka onkologicznego, w związku z tym zarząd województwa dał zielone światło dla realizacji inwestycji. - Jeszcze w tym roku chcielibyśmy wbić pierwszą łopatę - poinformował Marcin Kulicki, prezes Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego. Budowa ośrodka ma potrwać półtora roku.

Cel jest jeden - likwidacja białej plamy w dostępie do leczenia onkologicznego. - Wielokrotnie już mówiłam o tej inwestycji. Od początku chcieliśmy przeprowadzić ją w sposób odpowiedzialny. Dziś są mapy potrzeb i decyzja zarządu województwa. Mówimy „tak” dla siedleckiej onkologii - potwierdziła wicemarszałek Janina Ewa Orzełowska, podczas konferencji prasowej, która odbyła się 2 czerwca.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Wzmocnienie kapitału społecznego wraz z zachowaniem dziedzictwa lokalnego, rozwój lokalnej przedsiębiorczości, wzrost zatrudnienia oraz zwiększenie atrakcyjności turystycznej i poprawa jakości życia mieszkańców - to główne cele strategii Lokalnej Grupy Działania Ziemi Siedleckiej. Na jej realizację pozyskano ponad 11 mln zł!

LGD to organizacja tworzona na obszarach wiejskich, której celem jest powstanie i realizowanie Lokalnej Strategii Rozwoju. Jej członkami mogą być m.in. przedstawiciele gmin, instytucji kultury, parafii, ochotniczych straży pożarnych i innych organizacji pozarządowych, przedsiębiorcy oraz mieszkańcy danego obszaru wyznaczonego granicą samorządów członkowskich.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Piosenkarka Sława Przybylska śpiewa od 60 lat. Swój jubileusz świętowała w swoim rodzinnym mieście. Był koncert, gratulacje, bukiety kwiatów i upominki od gości i fanów, a w holu kina Sława odsłonięto popiersie artystki.

Na uroczystość jubileuszową, która odbyła się 29 maja, przybyło blisko czterysta osób, wśród nich członkowie rodziny piosenkarki, znajomi i przyjaciele nawet z Ameryki. Nie zabrakło podróżniczki Elżbiety Dzikowskiej, także pochodzącej z Międzyrzeca. To ona była przewodniczącą przyjacielskiego komitetu, który zawiązał się z okazji jubileuszu i zbierał pieniądze na popiersie S. Przybylskiej, które ustawiono w holu Miejskiego Ośrodka Kultury.
23/2016 (1092) 2016-06-08
4 czerwca w auli AWF w Białej Podlaskiej odbył się koncert Zespołu Pieśni i Tańca Podlasie. Widowisko było połączone z benefisem Emmy Cieślińskiej, długoletniej choreograf grupy.

ZPiT Podlasie w ubiegłym roku obchodził 45-lecie istnienia. Powstał w 1970 r. przy Filii Akademii Wychowania Fizycznego w Białej Podlaskiej i działa przy niej po dziś dzień. W zespole występują studenci. Policzono, że do dziś dał ponad 1600 koncertów w Polsce i za granicą. Uczestniczył w 42 międzynarodowych festiwalach folklorystycznych w Europie i Azji.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Był człowiekiem o wielkim charakterze, a nade wszystko o pogłębionej modlitwie i wielkiej duchowości - tak o o. Stanisławie Papczyńskim, który w niedzielę, 5 czerwca, dołączył do pocztu świętych katolickich, mówił w rozmowie dla Radia Watykańskiego kard. Stanisław Dziwisz. W poniedziałek metropolita krakowski przewodniczył dziękczynnej Mszy św. w bazylice Najświętszej Maryi Panny na Zatybrzu.

Z udziałem tysięcy wiernych z całego świata podczas Mszy św. na Placu św. Piotra w niedzielę 5 czerwca Franciszek ogłosił świętymi bł. Stanisława Papczyńskiego i bł. Marię Elżbietę Hesselblad.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Że lubię rynki i ryneczki to mało powiedziane. Bo też jest w nich jakiś folklor. Ani miejski, ani wiejski - i może przez to właśnie ciekawy. To pewnie zabrzmi jak herezja, ale chyba jestem już nawet w stanie (po długim czasie burzenia się przeciwko temu i nadal jednak z bólem) wybaczyć sprzedawcom rynkowym ich ulubione formy: 2 złotych i 5 złote.

Do niedawna rynek kojarzył mi się wyłącznie z handlowym zamętem, hałasem i ciasnotą. Ostatniej jednak soboty mój lokalny bazarek przy Mazurskiej zyskał nową funkcję. Można chyba powiedzieć - polityczną. Z kilogramem truskawek i dziesięcioma jajkami od podskórzeckich kur przedzierałam się właśnie do wyjścia, kiedy dobiegł mnie donośny męski głos.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Wspomniane w tytule trzy rzeczy są tymi, których najbardziej w świecie nie lubię. Choć może jeszcze co do wspomnianej muzyki mógłbym zrobić wyjątek.

W końcu dzisiaj mamy tyle kakofonicznych dźwięków, że pośród nich może uchować się i rodzimy folklor z Podhala. Co więcej, muzyka ludowa nie jest przynajmniej zaangażowana politycznie. Śpiewanie o pewnych fragmentach cielesnej postaci niejakiej Maryny ma w sobie co najwyżej element frywolnej przyjemności, choć jako ksiądz winienem z płomieniem w głosie piętnować owo zgorszenie. Problem jednak w tym, że słuchając twórczości niejednego dzisiejszego artysty, mam wrażenie, że zgorszenie przypływa z zupełnie innego kierunku.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Po odmownej odpowiedzi ministra z Petersburga unici doszli do wniosku, że ich pismo nie dotarło do cara, stąd postanowili ponowić prośbę. Na początku 1882 r. skierowali odwołanie do nowego władcy - cara Aleksandra III. Wprawdzie już wcześniej byli krytykowani za naiwność, żywili jednak iskierkę nadziei…

W nowym piśmie, wystosowanym 24 stycznia 1882 r., pisali m.in.: Pan minister spraw wewnętrznych gen. adiutant hr. Ignatiew uznał naszą prośbę, jaką Waszej Cesarskiej Mości ośmielamy się niniejszym wraz z odpowiedzią na nią w kopii załączyć, jako niekwalifikującą się do przyjęcia dla tej przyczyny, że niby my w roku 1875 połączyliśmy się z prawosławną cerkwią i na zasadzie uchwały byłego Komitetu ds. Królestwa Polskiego z 2 maja 1877 r. powinniśmy być prawosławni.
23/2016 (1092) 2016-06-08
Szanse Litwy na przeprowadzenie - tym razem z sukcesem - akcji chrystianizacyjnej wzrosły wraz z wstąpieniem na tron polski Jadwigi Andegaweńskiej. Panowie polscy myśleli w kategoriach dobra państwa, a połączenie Polski i Litwy - na co zwrócił uwagę prelegent - zwielokrotniało siły do walki z Krzyżakami.

Tegoroczny cykl comiesięcznych spotkań organizowanych przez Bractwo św. Judy Tadeusza, Wydział Duszpasterski Kurii Diecezjalnej i I Liceum Ogólnokształcące im. Świętej Rodziny w Siedlcach inspirowany jest obchodami 1050 rocznicy chrztu Polski. Ostatnią przed wakacyjną przerwą prelekcję pt. Czy Litwa ostałaby się bez chrztu? Chrystianizacja z Polski wygłosił ks. prof. Tadeusz Krahel.