25/2020 (1299) 2020-06-18
Ponad 7,5 mln zł wyniesie koszt modernizacji drogi powiatowej z Łukowa w kierunku Radzynia Podlaskiego. W ramach kończących się robót drogowcy przebudowali blisko 6 km jezdni.
25/2020 (1299) 2020-06-18
W najbliższych dniach rozpocznie się cykl spotkań organizowanych w ramach kampanii edukacyjno-informacyjnej w związku z wdrażaniem jednolitego systemu segregacji odpadów.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Rozmowa z ks. dr. Dariuszem Ostałowskim z parafii Bożego Ciała w Siedlcach

Maryja pragnie ocalić jak najwięcej osób, dlatego przychodzi, aby ostrzec przed konsekwencjami grzechu, uratować grzeszników od piekła, by skłonić ich do nawrócenia. Ona chce naszego zaangażowania w tę misję. To nabożeństwo jest formą pomocy grzesznikom zaproponowaną przez Jezusa i Maryję. Możemy przez nie przepraszać Boga i wynagradzać za grzechy obrażające Jej Serce, a gdy będziemy tę modlitwę praktykować, także w naszych sercach, wzrośnie miłość ku Bogu i bliźnim, zapanuje pokój. Zaprowadzić nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi oznacza doprowadzić ludzi do całkowitego poświęcenia się nawróceniu, oddaniu głębokiej czci i miłości. Wszyscy bowiem jesteśmy powołani do pełni zjednoczenia z Bogiem Ojcem przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym. Stan ten pierwsza osiągnęła Niepokalana Maryja obdarzona pełnią łaski. Trzeba więc prosić Matkę Najświętszą o Jej zwycięstwo w nas, trzeba pozwolić się Jej prowadzić, trzeba trwać nieustannie w Jej ramionach. Trzeba oddać się Jej, aby Ona nas prowadziła i pomagała nam w walce ze złem. Maryja została nam dana jako wzór. Patrząc na Nią, możemy obrać właściwy kierunek dążenia, aby stopniowo upodobnić się do Niej, a przez to innych prowadzić do zbawienia.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Pracownicy urzędu gminy Krzywda będą prowadzić weryfikację danych zawartych w deklaracjach dotyczących wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Do końca czerwca mieszkańcy miasta Międzyrzec Podlaski mogą zgłaszać propozycje projektów, które w ramach budżetu obywatelskiego zostaną zrealizowane w przyszłym roku.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Rozmowa z Januszem Maciejewskim, trenerem lekkiej atletyki w MKS Pogoń Siedlce.

Mamy utalentowaną młodzież, ale szczególnie wyróżnia się 17-letni Szymon Cydejko, uczeń Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Siedlcach. Oprócz niewątpliwego talentu jest bardzo pracowity, ma odpowiednie cechy wolicjonalne oraz mocną psychikę. W tegorocznych halowych mistrzostwach Polski juniorów młodszych w Toruniu w biegu na 600 m wywalczył brązowy medal, osiągając - tak jak i pozostali dwaj medaliści - bardzo dobry czas, porównywalny z najlepszymi w tej kategorii w Europie. Wróżę mu wiele sukcesów i widzę podobieństwo do naszego czołowego średniodystansowca - Adama Kszczota oraz byłej mojej podopiecznej - Lidii Chojeckiej. Szymon ma wiele cech świadczących o dużych możliwościach. O jego talencie podobnie wypowiada się Lidia. Do grona moich podopiecznych należą też: Adrian Marcinkiewicz i Sylwester Jaciuk, którzy odnoszą sukcesy w międzynarodowych zawodach osób niepełnosprawnych.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Macie wielkie zadanie do spełnienia w świecie, pomimo tego że może on okazać wam swoją niechęć czy nawet nienawiść. Aby pokonać lęk, obawy i być odważnym głosicielem Bożej prawdy w świecie żyjącym półprawdami i kłamstwem, Duch Święty podobnie jak apostołów, tak i was w sakramencie święceń umocni - mówił bp Kazimierz Gurda do przyszłych księży neoprezbiterów.

W sobotę 13 czerwca siedmiu diakonów Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej przyjęło święcenia kapłańskie. Uroczystą Mszę św. wraz z biskupem siedleckim koncelebrowali: ks. kan. Piotr Paćkowski - rektor WSD, oraz ks. kan. Krzysztof Skwierczyński - ojciec duchowny kleryków. Zgromadzili się również rodzice, krewni, przyjaciele, proboszczowie neoprezbiterów, osoby życia konsekrowanego, alumni oraz wszyscy ci, którzy trudzili się nad formacją przyszłych duszpasterzy. Biskup siedlecki w homilii wskazywał, że dzień święceń to moment, w którym kandydaci do święceń publicznie wyrazili swoje pragnienie, aby pójść za Panem Jezusem. Dzień święceń to dzień pełen radości, ale i tajemnicy wobec historii życia, która jest przed przyszłymi kapłanami. To historia, którą księża będą pisać nie sami, lecz wspólnie z Tym, który ich powołał i obdarzył łaską sakramentu kapłaństwa.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Nie rezygnujcie z leczenia i zabiegów planowych - apelują szpitale do pacjentów, zapewniając, że w placówkach mogą czuć się bezpiecznie.

Strach przez zachorowaniem na COVID-19 spowodował, że ludzie boją się kontaktu z lekarzami. Nie wyobrażają sobie wizyty w szpitalu, w związku z tym odwołują zaplanowane zabiegi i operacje. Lekarze przypominają jednak, że zaniechanie czy odroczenie leczenia w niektórych przypadkach może okazać się dla pacjentów tragiczne w skutkach. Zapewniają też, że w szpitalu mogą czuć się bezpiecznie. #niebójsięszpitala - to akcja ogłoszona przez Polską Federację Szpitali (PFSz) zrzeszającą ponad 200 placówek w całym kraju, w tym m.in. Mazowiecki Szpital Wojewódzki w Siedlcach, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej czy SPZOZ w Parczewie. Przedsięwzięcie ma na celu łagodzenie nadmiernych obaw dotyczących poddawania się procedurom medycznym i leczeniu szpitalnemu w dobie pandemii koronawirusa. „Chodzi nam o to, by pokazać pacjentom dobre praktyki w polskich szpitalach, które zmniejszają niebezpieczeństwo zakażenia koronawirusem i powodują, że procedury odłożone z przyczyn nasilenia epidemii już w tej chwili mogą być stopniowo wykonywane” - wyjaśnia prof. Jarosław J. Fedorowski, szef PFSz.
25/2020 (1299) 2020-06-17
Palicie się! - te słowa usłyszeli od sąsiadów w kwietniu 2020 r. mieszkańcy jednorodzinnego budynku w Berezie, kiedy ogień zajmował ich ukochany dom. Rodzina Boguckich straciła w pożarze ogromną część dobytku.

W potrzebie zgłosiła się do Caritas Diecezji Siedleckiej z prośbą o pomoc. Organizacja założyła specjalne subkonto, na które można przekazywać pieniądze dla pogorzelców. Pożar wybuchł się w środę 15 kwietnia, przed 18.00. W czasie, kiedy pan Łukasz bawił się ze starszym synem na górze w pokoju, a żona była z młodszym na parterze, do domu wbiegł sąsiad, krzycząc „Palicie się!”. - Na piętrze słyszałem jedynie dźwięk podobny do tego, jakby na blaszany dach wrona upuszczała orzech, a ten turlał się po nim na dół. W pewnym momencie w pokoju zgasło światło, a żona zaczęła krzyczeć, że dom się pali. Gdy otworzyłem drzwi do pokoju, znajdujący się w suficie przedpokoju właz na strych sam się uchylił i zobaczyłem płomienie - opisuje kwietniowy wieczór sprzed dwóch miesięcy Ł. Bogucki. Pan Łukasz zachował trzeźwość umysłu. - Szybko wziąłem syna na ręce i zbiegłem z nim na dół, następnie wraz z żoną i dziećmi wybiegliśmy na podwórko. Synów przekazaliśmy sąsiadom, którzy zabrali ich do swojego domu i zaopiekowali się nimi. Wróciłem do domu jeszcze tylko raz.