Gdzie jest mój schron? To pytanie w ciągu minionego roku zadało sobie wielu Polaków obserwujących doniesienia z Ukrainy. Odpowiedź można sformułować tak: nie wiadomo, obywatelu, radź sobie sam.
Jednym z zadań państwa w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa wobec takich zagrożeń jak awarie przemysłowe, terroryzm, broń masowego rażenia jest ochrona ludności cywilnej. Przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji projekt ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej znajduje się w fazie konsultacji, a z danych resortu wynika, że obecnie w kraju mamy 62 tys. miejsc, które można uznać za schrony. Jak jest w naszym regionie? W przeciwieństwie do większości państw unijnych w Polsce brakuje odpowiednich regulacji ustawowych w kwestiach dotyczących obrony cywilnej, co nie znaczy, że nie są one poruszane na forum. Sprawy te były przedmiotem oceny Najwyższej Izby Kontroli. Raport z 2012 r. wykazał, iż obrona cywilna w Polsce „nie jest przygotowana do wykonywania żadnego ze swoich zadań”, a w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej „nie jest w stanie przyłączyć się do sprawnego usuwania jej skutków”. W dokumencie można przeczytać, że obrona cywilna „podczas wojny nie ochroni ludności ani krytycznie ważnych obiektów, a w jej magazynach zalegają zużyte maski przeciwgazowe i sygnalizatory promieniowania z lat 70”.
Jednym z zadań państwa w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa wobec takich zagrożeń jak awarie przemysłowe, terroryzm, broń masowego rażenia jest ochrona ludności cywilnej. Przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji projekt ustawy o ochronie ludności oraz stanie klęski żywiołowej znajduje się w fazie konsultacji, a z danych resortu wynika, że obecnie w kraju mamy 62 tys. miejsc, które można uznać za schrony. Jak jest w naszym regionie? W przeciwieństwie do większości państw unijnych w Polsce brakuje odpowiednich regulacji ustawowych w kwestiach dotyczących obrony cywilnej, co nie znaczy, że nie są one poruszane na forum. Sprawy te były przedmiotem oceny Najwyższej Izby Kontroli. Raport z 2012 r. wykazał, iż obrona cywilna w Polsce „nie jest przygotowana do wykonywania żadnego ze swoich zadań”, a w przypadku wystąpienia klęski żywiołowej „nie jest w stanie przyłączyć się do sprawnego usuwania jej skutków”. W dokumencie można przeczytać, że obrona cywilna „podczas wojny nie ochroni ludności ani krytycznie ważnych obiektów, a w jej magazynach zalegają zużyte maski przeciwgazowe i sygnalizatory promieniowania z lat 70”.