Komentarze
43/2023 (1471) 2023-10-26
Wybory, wybory i… po wyborach.

Opada powoli mgła kampanijnych obietnic, a wyłaniający się z niej krajobraz już teraz, zaledwie tydzień po, wydaje się zdecydowanie mniej kolorowy od tego malowanego wprawnym słowem kandydatów, którzy w czasie kampanii są przecież lepsi od najlepszej cioci z Ameryki. Kampania jednak już dobiegła końca, a po niej okazuje się często, że o wiele łatwiej jest obiecać, niż obietnicę spełnić. Nie bez powodu przecież powstało nawet porzekadło o obiecankach i krótkotrwałej radości z nich płynącej. Jest też inne porzekadło o Polaku mądrym po szkodzie, ale mądrość nie zawsze jest w stanie pokonać zaślepienie. Obietnica to zawsze tylko słowo, a kiedy nie jest ono oparte na fundamencie prawdy, pozostaje jedynie narzędziem dla osiągnięcia zamierzonego celu.
43/2023 (1471) 2023-10-26
Śmierć. Przyjaciółka snu. Kto ją tam zresztą wie, czy przyjaciółka? Skoro sen tulimy, a do śmierci ustawiamy się tyłem.

Jakbyśmy chcieli zapomnieć, że to właśnie ona - pewniejsza niż przywoływane razem z nią podatki - dosięgnie każdego. A trochę wcześniej - żałoba po tych, którzy odeszli chwile przed nami. Czy jest szansa, żebyśmy mogli się na to przygotować? Nie potrafimy rozmawiać o śmierci.  Ani o swojej, ani naszych bliskich. „Na coś trzeba umrzeć” - żartujemy, przekonując samych siebie, że jeszcze tak odległa. U wielu osób prowokowanie rozmowy choćby na temat prawnych uregulowań wywołuje co najmniej irytację. „Przecież nie umieram. Jestem całkiem zdrowy. Nigdzie się nie wybieram. Załatwię, jak przyjdzie moja kolej” - mówimy z przekonaniem, że my to na pewno zdążymy.
42/2023 (1470) 2023-10-18
Pająki, szerszenie i ciemność. Dlatego boję się strychu. Ale jak trzeba, to wejdę. A warto, bo podczas takich wypraw zatrzymuje się, a nawet cofa czas.

Oto - rękawiczki. Jedna z jednym palcem, druga z pięcioma. Obie z akuratnej owczej wełny, kolorowe, uczciwie na drutach zrobione. Ile one mogą mieć lat?! Mama lubiła robótki - wyszywanie, na szydełku, na drutach. Pamiętam je, te - wydziergane podczas rodzinnych i sąsiedzkich opowieści - bieluśkie, krochmalone serwetki. Podzielone na codzienne, którym wolno było tygodniami leżeć na drewnianych kwietnikach, i te „od wielkiego dzwonu”, które wychodziły z szafy tylko na Wielkanoc, Boże Narodzenie i „do księdza” podczas kolędy. Rękawiczki dostawaliśmy każdego roku. Codzienne - z jednym palcem, i szykowne, „kościołowe” - z pięcioma.
42/2023 (1470) 2023-10-18
Pan Wiesław czekał z cierpliwością na gorące newsy, popijając kawę. Wtem do jego gabinetu wpadł zdyszany asystent.

- Szefie, wszystkie głosy już policzone. Wynik bez zmian. Mamy to! - wyrecytował na jednym oddechu. - Wspaniale, czyli wszystko poszło zgodnie z planem - stwierdził pan Wiesław, luzując krawat. By po chwili wziąć się za podsumowania. - To ile przejechaliśmy kilometrów? - Będzie ponad 5 tys. - odpowiedział bez namysłu podwładny, jakby tylko czekał na to pytanie. Szef po raz kolejny odetchnął z ulgą: - Całe szczęście, że pod koniec kampanii spadły ceny benzyny. Inaczej nie zmieścilibyśmy się w planie wydatków. - Spokojnie, panie Wiesławie, zawsze można by tę nadwyżkę wrzucić w koszty… Albo pożyczyć auto na gaz lub elektryka. Ha, ha! - pozwolił sobie na żarty podwładny. - Nie opowiadaj mi o jakichś elektrykach.
41/2023 (1469) 2023-10-11
Sporo reform przeszła oświata za mojego życia. Najbardziej pamiętam tę z najwcześniejszego dzieciństwa.

W zasadzie nie mam za bardzo pojęcia, na czym ona polegała, wiem tylko, że podzielono wtedy siódmą klasę szkoły podstawowej: uczniowie, którzy urodzili się przed 1 lipca, szli do szkoły średniej, ci, którzy się opóźnili i przyszli na świat po tej dacie, zostawali w nowo utworzonej klasie ósmej. W mojej szkole zostało ich - nomen omen - ośmioro. Cztery ławki w maleńkiej, zaadaptowanej dla nowej klasy salce. Biegaliśmy do nich na każdej przerwie - wszyściuteńkie, a niemałe, bo liczące ponad 30 osób klasy - żeby choć z korytarza pooddychać ich towarzyską, zgoła nieszkolną atmosferą.
41/2023 (1469) 2023-10-11
Kilkanaście dni temu kanclerz Niemiec ogłosił, że jego kraj rezygnuje z egzekwowania ostrych wymagań dotyczących „efektywności energetycznej” przy budowie nowych mieszkań.

Zastosowanie surowych kryteriów zostaje zawieszone na czas nieokreślony. Władze naszego zachodniego sąsiada podjęły taką decyzję po przeprowadzeniu rozmów z przedstawicielami branży budowlanej, którzy na własnej skórze przekonali się, że budowa mieszkań w zapowiadanym rygorze ekologiczno-energetycznym jest nieopłacalna. Rząd niemiecki zapowiedział także sprzeciw wobec nowego ustawodawstwa klimatycznego Unii Europejskiej wymagającego m.in. modernizacji milionów budynków poprzez obowiązkowe ich docieplenie czy zmianę systemu grzewczego.
40/2023 (1468) 2023-10-04
Kierowcom nie sposób dogodzić. Cena benzyny rośnie - źle, leci w dół - też niedobrze.

Polski rynek paliwowy rządzi się swoimi prawami. Niestraszne mu pnące się w górę ceny baryłki ropy na światowych rynkach czy słabnący złoty… Benzyna i diesel na stacjach są najtańsze od wielu miesięcy. To chyba dobrze, że ważne są kieszenie konsumentów… Ważniejsze niż jakieś tam światowe wskaźniki. A już na pewno niż jakieś zdanie analityków, którzy przekonują, że zgodnie z tendencjami obecnie powinniśmy płacić na stacjach ok. 1 zł więcej na litrze. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zachowanie kierowców. Niska cena skusiła ich do wzmożonych wizyt na stacjach paliw. Tu zaczyna powtarzać się ciąg zdarzeń, do jakich doszło zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie.
40/2023 (1468) 2023-10-04
Co pięć lat regularnie najlepszy z mężów jeździł. Co pięć lat się ze swoimi rocznikowymi kolegami spotykał.

I zawsze dwa tygodnie przed i dwa tygodnie po to się ani-ani odezwać do niego nie dało - tak najpierw przygotowania, a potem wspominanie przeżywał. Nie powiem - łatwe to do wytrzymania nie było. Dzwonił za każdym razem z tego spędu podwójnie: najpierw, że szczęśliwie dojechał, potem, tak w okolicach północy, że się impreza rozkręca. Następnego dnia rozkojarzony powracał i bez kija do niego nie podchodź. - Poczekaj tylko trochę - sobie wtedy myślałam. - Już ja ciebie przetrzymam. Jeszcze ty mi… W tym roku znowu pojechał. I znowu, że szczęśliwie dotarł, od razu do mnie zadzwonił. Ale potem - ledwie oficjalna cisza nocna nastała, znowu się zameldował.
39/2023 (1467) 2023-09-27
Czy Ziemia jest płaska? Choć pierwsze dowody na kulistość naszej planety przedstawiał już w IV w. przed Chrystusem grecki filozof Arystoteles (po nim robiło to wielu astronomów i uczonych), to jednak do tej pory istnieje duża grupa ludzi co do tego nieprzekonanych.

Internet jest pełen stron prowadzonych przez różne środowiska i osoby twierdzące, że nasz łez padół wygląda niczym blat stołu. Ostatnio do tego grona dołączył pewien poznański raper. Otóż na początku września muzyk, wspólnie z grupą przyjaciół, wypuścili pod nieboskłon dwa balony z kamerami, które mają zebrać dane pozwalające ostatecznie stwierdzić, jaki kształt ma Ziemia. Kiedy zacząłem głębiej analizować teorie głoszone przez różnych tego typu fantastów, to wyszło mi, że tak naprawdę nie ma z czego dworować.
39/2023 (1467) 2023-09-27
Są tacy, co się mocno martwią. Na przykład moja dalsza sąsiadka, która prosiła, żeby żadnych bliższych informacji o niej nie podawać, bo zidentyfikują.

A to już jej na pewno niepotrzebne jest. Sąsiadka ma dosyć międzypartyjnych przedwyborczych przepychanek. Ani telewizji ogląda, ani radia słucha, ani nawet ze znajomymi rozmawia, bo ją rzeczywistość przeraża. Całkiem przeciwnie niż wuja Mateusza. Ale może dlatego, że wuj to znacznie więcej wyborów niż ona w życiu przeżył i swoje lepiej wie. Mówi, że trzeba je tak jak przeziębienie przetrzymać, czyli najlepiej wyleżeć. I jeszcze, że jemu się ten okres przedwyborczy to nawet całkiem podoba. Dużo się dzieje, a i kraj rumieńców i kolorów dostaje. A wuj to się w kolorach jak mało kto lubuje. I jeszcze okolicę też oglądać lubi. A przed wyborami okolica pięknieje.