Komentarze
28/2023 (1458) 2023-07-12
Cyklicznie powraca na forach internetowych problem obecności małych dzieci podczas nabożeństw w kościele.

Rzecz jasna, zawsze jest ona mile widziana - w myśl zasady: „czym skorupka za młodu…” itd. Wiary nie da się przekazać najmłodszym „teoretycznie”, zdalnie. Rodzi się ze świadectwa miłości do Boga i do człowieka rodziców - dziecko patrzy, analizuje, nasiąka nim jak gąbka! To oczywistość. Precyzyjnie rzecz ujmując: w dyskusji chodzi o rodzaj specyficznie rozumianej obecności: głośnej, hałaśliwej, nierzadko skutecznie uniemożliwiającej prowadzenie liturgii księdzu i usłyszenie czegokolwiek przez jej uczestników. I tu jest zagwozdka.
28/2023 (1458) 2023-07-12
Taksówkarze w Polsce nie mają łatwego życia... Zwłaszcza kiedy w grę wchodzą języki.

Kilka lat temu w dwóch metropoliach - Gdańsku i Warszawie - realizowano pomysł nauki kierowców taxi angielskiego. Obcokrajowców, jak wiadomo, coraz więcej i jakoś trzeba się z nimi dogadać. Mało tego: móc im opowiedzieć, co w danym mieście warto zobaczyć. Z robieniem z taksówkarzy ambasadorów miast wyszło średnio. Bynajmniej nie z powodu awersji do języka Szekspira. Kierowcy szybko przeliczyli, że jeśli poświęcą kilka godzin na naukę, to tyle samo mniej będą mogli przeznaczyć na pracę, czyli zarabianie pieniędzy.
27/2023 (1455) 2023-07-05
Kiedyś to jednak było zdecydowanie prościej. Jak człowiek usłyszał słowo „emigracja”, to wiedział, o co i o kogo chodzi.

A jak jeszcze była z przydomkiem „wielka”, to już i konkretny historyczny czas mógł jej bez większego uchybku przypisać. I chociaż naczelny polski wieszcz rozróżniał pośród emigrantów „pielgrzymów” i „zbiegów”, w zasadzie wiadomo było, kto jest kto. Potem było trochę trudniej, bo np. nie do końca ustaliliśmy, jak jednym słowem określić podróżników roku 68. A to przecież też był czas przenosin. Swoje trzy grosze parę lat później i Mrożek „Emigrantami” dołożył. Stan wojenny mocniej przesiedleńczym słownictwem zakołysał, bo już nie do końca było wiadomo, kto kim był i jest.
27/2023 (1455) 2023-07-05
W 455 r. Wandalowie, którzy wcześniej zawędrowali z Europy Środkowej do północnej Afryki, wkroczyli do miasta Rzym.

Nikt im w tym specjalnie nie przeszkadzał, bo po dawnej potędze cesarstwa pozostały już wtedy tylko raczej mgliste wspomnienia, a rzymski lud miał swoich władców dosyć do tego stopnia, że panującego Petroniusza zlinczował. Wandalowie zabawili w Rzymie około dwóch tygodni i chociaż - jak na ówczesne standardy - wcale nie byli największymi wandalami, miasto splądrowali i ograbili, wzięli licznych jeńców, których wraz z łupami zapakowali na okręty i powrócili do swojej stolicy - Kartaginy. Rzym od tej pory podupadał wciąż bardziej i bardziej, a 21 lat później cesarstwo zachodniorzymskie przestało istnieć. Takie krótkie, historyczne wspomnienie, a teraz nasza europejska współczesność.
26/2023 (1454) 2023-06-28
Wakacje to czas, kiedy często się przemieszczamy. Większość z nas jako środek transportu wybierze zapewne samochód, zwłaszcza że od początku lipca pojedziemy za darmo państwowymi autostradami, a Orlen już szykuje promocyjne ceny na swoich stacjach benzynowych.

Pozostanie pewnie jednak jakaś resztka urlopowiczów, których z różnych względów nie przekonają powyższe argumenty, więc wybiorą kolej. Też szykuje promocje? Tego nie wiem. Ale wiem, że jeżeli podróż koleją kojarzy się komuś tylko ze sprzedażą biletów, to czas pójść o krok do przodu. PKP Intercity jakiś czas temu uruchomiła sklep internetowy dla miłośników kolei, potocznie zwanych „mikolami”. Też po raz pierwszy słyszą Państwo to określenie?
26/2023 (1454) 2023-06-28
Za nami kolejny koniec świata. Tak, nie przesłyszeliście się Państwo. Według świeckiej świętej religii klimatycznej miał on nastąpić 21 czerwca 2023 r.

Dokładnie pięć lat temu Greta Thunberg napisała: „Czołowy naukowiec klimatyczny [James Anderson] ostrzega, że zmiany klimatu wyeliminują całą ludzkość, jeżeli nie przestaniemy korzystać z paliw kopalnych w ciągu najbliższych pięciu lat”. Póki co, świat istnieje i nie zanosi się na zmianę. Z tą różnicą, że przez ten czas niebotycznie wzrosły majątki korporacji świetnie zarabiających na klimatycznej histerii. Może o to właśnie chodziło?... Rzecz jasna, obrońcy Szwedki na potęgę próbują odkręcać jej rewelacje, wpis Thunberg zniknął z Twittera.
25/2023 (1453) 2023-06-21
Dawno temu, gdy na świecie nie istnieli jeszcze gloryfikowani przez media celebryci i na status godnego podziwu obywatela trzeba było ciężko zapracować, osoby odnoszące jakieś realne sukcesy również (choć nie aż tak ochoczo jak dzisiejsze gwiazdeczki) angażowały się w propagowanie pewnych postaw i zachowań przynoszących społeczne korzyści.

Dla przykładu sportowcy, opowiadając o drodze do sukcesu osiągniętego dzięki litrom wylanego potu i godzinom regularnych treningów, namawiali do jedzenia owoców i uprawiania sportu dla lepszego samopoczucia. Konferansjerzy prowadzący festiwale pokazywali, jak poprawnie posługiwać się ojczystym językiem. A kabareciarze czy autorzy tekstów starali się przemycać między wierszami jakieś ważne przesłania... Dziś takie akcje są praktycznie niespotykane.
25/2023 (1453) 2023-06-21
Zapewne sporo osób kojarzy „Szkło kontaktowe”, satyryczny z założenia tefałenowski program.

Występujący tam osobnicy - awangarda tolerancji, obiektywizmu i apolityczności - przez całe lata szydzili i kpili ze swoich politycznych przeciwników, czyli wszystkiego i wszystkich na prawo. Z biegiem lat, z biegiem dni poszerzało się awangardowe grono, bardzo dobrze się bawiąc w wytykanie osób, z którymi im nie po drodze. I już byli w ogródku, już witali się z gąską… Aż do niedawno minionego dnia, w którym to swoim poczuciem humoru popisywali się red. Tomasz Sianecki i satyryk Krzysztof Daukszewicz. A rozmawiali - choć sprawiedliwiej by było powiedzieć: szydzili (poprawna politycznie wersja mówi, że przywoływali wypowiedzi w żartobliwym tonie) z polityków Zjednoczonej Prawicy i ich stosunku do osób transpłciowych.
24/2023 (1452) 2023-06-14
Jakiś czas temu moją uwagę przykuła pewna grafika, na którą natrafiłam w internecie. Na dwóch podobnych rysunkach znalazły się meble: biurko, stojące przy nim krzesło oraz łóżko. Była też postać i stos ubrań. Czym się różniły?

Na pierwszym z nich, obrazującym dzień, ubrania leżały na łóżku, podczas gdy postać siedziała przy biurku. Z kolei na drugim, ukazującym noc, to odzież „siedziała” przy biurku, a osobnik chrapał na łóżku. Strasznie mnie to rozbawiło, bo często mam podobny problem, czyli brak miejsca na schowanie upolowanych na wyprzedażach ubrań. Przydałoby się kupić drugą szafę albo - jeszcze lepiej - ograniczyć kupowanie ubrań. Z tym drugim trudniej sobie poradzić. Zawieszone w witrynach sklepów czerwone plansze z informacją o wysokości rabatów działają jak magnes, czyli przyciągają, a wiadomo przecież, że prawom grawitacji trudno stawić opór.
24/2023 (1452) 2023-06-14
Podobno w czasie pandemii statystyki poszły nieco w górę. Zakaz bezpośredniego kontaktu człowieka z człowiekiem zaowocował bezpośrednim kontaktem człowieka z książką. Ale bez przesady.

Nie popadajmy tak od razu w euforię. Bo nawet jakby samemu założyć konto na Netflixie, to i tak się lepiej niż kupić albo nawet wypożyczyć książkę opłaca. Ta bowiem - jak zazdrośnica jaka - absolutnej uwagi i koncentracji wymaga. A komu by się chciało czas na takie awanse mitrężyć, skoro w sieci bez żadnego wysiłku można tyle najróżniejszych historii odnaleźć. Za mojej najpierwszej młodości obowiązywały w szkole podstawowej tzw. dzienniczki lektury. A w nich imię i nazwisko autora, tytuł, wydawnictwo i rok wydania książki, bohaterowie i plan wydarzeń. Do tego dobrze było dołączyć związany z fabułą malunek. Comiesięczny ranking wyłaniał klasowych zwycięzców, których personalia zapisywane były w powieszonej na ścianie gazetce.