Rzadko już może zaszokować mnie wypowiedź osoby duchownej. Minęły te czasy, gdy powiedziane z ambony słowo stawało się wydarzeniem. I chociaż dzisiaj w internecie czy mediach można znaleźć efekty kaznodziejskich zapędów lub nieprzygotowania, to jednak nie o takie wypowiedzi mi chodzi.
Komentarze
Minął czas bardziej lub mniej udanych studniówek i najwyższa pora wziąć się do rzetelnej roboty. Co zresztą wielu maturzystów czyni i chwała im za to. Do szkoły przychodzą rzadko, bo, jak argumentują i oni sami, i ich rodzice - uczą się do matury. Zakrawa to na paradoks?
Polskie zamiłowanie do serialowych tasiemców jest już powoli cechą narodową. Można co prawda utyskiwać, że im dłuższy serial, tym mniejszego użycia rozumu potrzebuje, ale przyznać należy, że bon moty z wielu telewizyjnych produkcji przeniknęły do świadomości społecznej, stanowiąc już dzisiaj rezerwuar nowej mądrości ludowej.
TVP HD powtarza od jakiegoś czasu cykl programów Wojciecha Cejrowskiego „Boso przez świat”. Znany i lubiany dziennikarz, w niekonwencjonalny sposób oprowadzający widzów po nieodkrytych zakątkach Amazonii, Ameryk Łacińskiej, Afryki, tym razem zaprosił nas do … więzienia.
17 stycznia na królewskim wzgórzu w Krakowie miała miejsce podniosła uroczystość. Prezydent Polski uhonorował najwyższymi odznaczeniami twórców kultury. Odznaczonych było wielu, jednakże oczy mediów, a poprzez nie również i wzrok całego społeczeństwa, spoczęły na jednej, mianowicie Wisławie Szymborskiej, która otrzymała z rąk głowy państwa Order Orła Białego.
Ostatnio mam okazję obserwować studencką młódź, która przeżywa sesję. Sesja, jak zapewne powie większość studentów, jest to czas, który wymyślono, by uprzykrzyć im życie. Jednak profity i radości tego życia są na tyle duże, że coraz więcej osób decyduje się na podjęcie studiów.