Komentarze
4/2024 (1483) 2024-01-25
No i proszę, wystarczyło kilka centymetrów śniegu, trochę wiatru i mrozu, by przez kilka dni „wolne media”, trzęsąc się z zimna, nie wrzeszczały o globalnym ociepleniu.

Do odtrąbienia zimy stulecia wprawdzie sporo brakowało. Ta bowiem miała miejsce przeszło 80 lat temu, kiedy w wielu miejscach okupowanej Polski termometry pokazały po 40ºC poniżej zera. Niepobity dotychczas rekord padł 11 stycznia 1940 r. w Siedlcach  i wyniósł -41ºC, co odnotowała obsługa niemieckiego polowego lotniska wojskowego usytuowanego na terenach tzw. siedleckich błoni.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Patrzę na zamieszczone w mediach zdjęcie. Kobieta. Młoda. Bielutka bluzeczka ze stójką, zaczesane w wysoki koński ogon włosy.

Koncentracja, utkwione gdzieś w przyszłość oczy, złożone do wypowiedzi usta. Maturzystka? Pilna uczenniczka? To Barbara Nowacka, ministra (jak chce ona sama i inni chcą postępowi) albo minister (jak upiera się niezreformowana jeszcze Wikipedia) edukacji w aktualnym rządzie Donalda Tuska. Wygląda na przejętą, bo wielkie przed nią zadanie - „odczarnkowienie” (oj, ostrożnie z tym słowem...
4/2024 (1483) 2024-01-25
Leon i Marianna Lubkiewiczowie wraz z synem Stefanem zostali zamordowani przez Niemców za pomoc dwóm Żydówkom.

Jedynym powodem brutalnej egzekucji był bochenek chleba. O rodzinie odważnych piekarzy z Sadownego opowiada film dokumentalny „Za bochen chleba”, który swoją premierę miał dokładnie w 81 rocznicę tragicznych wydarzeń. W Sadownem, wsi położonej w powiecie węgrowskim, w chwili wybuchu II wojny światowej mieszkało 380 Żydów, stanowiąc ok. 40% wszystkich mieszkańców. Podczas okupacji niemieckiej zostali przymusowo przesiedleni do getta w Stoczku. W lipcu 1942 r. Niemcy utworzyli obóz śmierci w Treblince - 20 km od Sadownego.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Marsz wolnych Polaków, jaki odbył się 11 stycznia w Warszawie, pokazał, że wiele osób nie zgadza się z tym, co ma miejsce w naszym kraju.

Osoby z regionu, które wzięły w nim udział, podkreślają, że na marszu było spokojnie, miło i uprzejmie. - Ludzie szli z pełną kulturą, panowała wzajemna życzliwość, patriotyczne hasła - zupełnie odwrotne od tych, jakie obserwowaliśmy jakiś czas temu podczas marszów koalicji ośmiu gwizdek - zauważa Grażyna Olewińska, która nie wyobraża sobie, że mogłoby jej tego dnia w Warszawie zabraknąć. - Mam prawie 70 lat i mimo że było zimno, trwało to dobrych kilka godzin, nie czułam żadnego zmęczenia - dodaje.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Łaskę podjęcia decyzji wymodliły mi moje siostry loretanki. Argumentów miałam już wtedy wystarczająco dużo, ale wola za nimi nie nadążała.

Jedyne, co mogłam zaoferować Bogu, to obiecanki cacanki, że „jak się nic nie zmieni, to w przyszłym roku już pójdę”. No i… nic z tego nie było. Decyzję podjęłam w pociągu - wyznaje s. Barbara Jolanta Łydkowska, loretanka. Powołania nie da się zamknąć w żadnej teorii ani wyjaśnić za pomocą wzoru. Wiele jest także dróg, którymi do jego odkrycia prowadzi Bóg. Podobnie jak możliwości jego realizowania. S. Barbara z Siedlec wybrała życie zakonne, choć jako młoda dziewczyna miała zupełnie inne plany.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Kościół traci młodych ludzi. „Dlaczego przestał wierzyć? Czemu nie chodzi do kościoła? Gdzie popełniliśmy błąd?”

Takie pytania zadają sobie rodzice dzieci, które rezygnują z życia religijnego, jakiego były uczone od małego. Duszpasterz akademicki ks. dr Jacek Jaśkowski zgadza się z opinią, że kiedy pokolenie dzisiejszych rodziców wchodziło w dorosłość, podążanie drogą wiary było łatwiejsze i bardziej naturalne niż jest współcześnie dla ich dorastających dzieci. Przede wszystkim dlatego, że wychowywało się ono w atmosferze Kościoła walczącego w Polsce o wolność polityczną.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Publikacja o garwolińskim cmentarzu pokazuje, że spacer cmentarnymi alejkami może stać się podróżą w przeszłość.

Wszystko przez ludzi zafascynowanych przeszłością ich małej ojczyzny. 18 osób stworzyło niezwykłą lekcję historii, przywołując na kartach książki „Cmentarz parafialny w Garwolinie. Słownik biograficzny” osoby, których dziś nie ma, a które często miały wpływ na życie miasta. Od przeszło 12 lat portal Garwolin.org zbiera i publikuje na swoich stronach informacje o mieszkańcach powiatu garwolińskiego. Jego twórcy uznali, że warto je zawrzeć w publikacji.
4/2024 (1483) 2024-01-25
W Sobieszynie trwają przygotowania do procedury odnowienia pomnika ks. Pawła Szukalskiego.

Kapłan wspierał powstanie styczniowe. Dziś potomni chcą zadbać o jego nagrobek. Niszczejącą przez dziesiątki lat mogiłą proboszcza i powstańca zainteresowała się Małgorzata Grzechnik oraz stojący na czele parafii ks. Marek Śliwa. Dwa lata temu, 14 lipca 2022 r., udało się wpisać grób ks. P. Szukalskiego do ewidencji grobów weteranów walk o wolność i niepodległość Polski. Uzyskanie wpisu pozwoliło na dalsze działania. W 2023 r. został opracowany program prac konserwatorskich nagrobka oraz otoczenia wokół niego.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Do odwagi w promowaniu pięknej historii pełnej wartości zachęcał bp Grzegorz Suchodolski podczas Mszy św. sprawowanej 17 stycznia w rocznicę męczeńskiej śmierci drelowskich unitów.

Ten dzień był również świętem patronalnym miejscowej szkoły podstawowej. Eucharystię sprawowaną w kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, która jest niemym świadkiem wydarzeń sprzed 150 lat, poprzedziło złożenie kwiatów przed pamiątkową tablicą. We wspólnej modlitwie uczestniczyły delegacje szkół noszących imię Unitów Podlaskich, przedstawiciele władz samorządowych, parafianie i przybyli goście.
4/2024 (1483) 2024-01-25
Za nami pierwsze w tym roku w Kodniu Czuwanie Młodych na Granicy. Tematem spotkania była miłość Chrystusa i jej ślady w naszej rzeczywistości.

Gościem czuwania był ks. dr Piotr Jarosiewicz, duszpasterz młodzieży z diecezji drohiczyńskiej. Kapłan zaczął konferencję od nawiązania do filmu „Most” opowiadającego o operatorze mostu zwodzonego, który poświęcił syna, aby uratować ludzi podróżujących pociągiem. Tę fabułę można odnieść do Boga Ojca, który również zgodził się na śmierć Syna, by ocalić ludzi. Resztę konferencji ks. Piotr oparł na spostrzeżeniu św. Teresy Wielkiej.