Historia
11/2025 (1540) 2025-03-12
Delikatna, wrażliwa, mądra, dobra, zawsze uśmiechnięta - taką zapamiętamy panią Danusię - Danutę Giewartowską zmarłą 4 marca.

W siedlecki pejzaż wpisała się nie wielkimi czynami, ale dobrocią. Rodzina, uczniowie, przyjaciele i znajomi pożegnali ją w sobotę 8 marca. Pochodziła z rodziny ziemiańskiej osiadłej w Krynicy Podlaskiej. Jej dziadek oraz ojciec - Jakub Giewartowski byli znanymi w Polsce sadownikami i ogrodnikami. W październiku 1944 r. władza ludowa nakazała Giewartowskim opuścić dwór i majątek. O swoim „kraju lat dziecinnych” pani Danusia nie opowiadała dużo, a jeśli już, to drżącym głosem i ze łzami w oczach.
11/2025 (1540) 2025-03-12
W czasie II wojny światowej i okupacji był wójtem gminy Rossosz. Pozostało po nim kilka fotografii, osobistych dokumentów i listów z Auschwitz. Zginął w obozie, mając 46 lat.

Piotr Ułanowicz, bo o nim mowa, przyszedł na świat 1 sierpnia 1895 r. W dowodzie osobistym - w rubryce „zawód” - wpisano mu: „rolnik”. W młodości prowadził naukę czytania, pisania i liczenia dla dzieci. Należał też do Polskiej Organizacji Wojskowej. W ramach przynależności prowadził edukację młodzieży i angażował się w przeprowadzanie oficerów armii Dowbora-Muśnickiego do szeregów Józefa Piłsudskiego. Brał także udział w rozbrajaniu Niemców. W latach 1920-1921 służył w 34 Pułku Piechoty.
10/2025 (1539) 2025-03-05
Dorosła przedstawicielka gatunku homo sapiens o płci żeńskiej. Z reguły zdolna do ciąży i rodzenia dzieci. Tak definiuje kobietę Wikipedia.

Słowo kobieta to wynalazek XVI w. Dziś neutralne, było wtedy ekspresywizmem, czyli słowem wyrażającym emocje. Niestety - negatywne. Pominę szczegóły dotyczące domniemywań o jego pochodzeniu, ale pewne jest, że za obelgę uchodziło. Rąbka tajemnicy niech uchyli fakt, że łączono je z określeniami wszeteczna, plugawa, nikczemna, szpetna, grzeszna, upadła… W neutralnym znaczeniu słowa kobieta zaczęto używać pod koniec XVIII (jak chcą jedni) albo na początku XIX (jak chcą inni) wieku.
10/2025 (1539) 2025-03-05
Wiele dzieci nie lubi historii, bo w szkole podaje im się wiedzę encyklopedyczną. Ale jeśli im powiem, że Izaak Newton miał psa, który przyczynił się do wielkiego pożaru, to już robi wrażenie - opowiada Agnieszka Micor, międzyrzeczanka, autorka programu edukacyjnego „Komplety”.

Zajęcia te wyrosły z potrzeby nauczania historii online, głównie z myślą o uczniach będących na edukacji domowej. Początkowo miały tylko wspierać dzieci w nauce. Potem okazało się, że one chcą nawiązywać relacje - tak powstały grupy online, na których dzieci poznają nie tylko historię, ale uczą się autoprezentacji, debatują na ciekawe tematy.
9/2025 (1538) 2025-02-27

Różanka, gdzie od 1947 r. spoczywa Józef Szypulski „Bizon”, Załucze Stare pamiętające śmierć kpt. Józefa Millerta „Sępa”, Włodawa, z którą los związał braci Taraszkiewiczów - to zaledwie kilka spośród wielu miejsc odwiedzanych każdego roku przez członków Lubelskiej Grupy Historycznej im. Żołnierzy Wyklętych Lubelszczyzny.

Upamiętnienie i uhonorowanie uczestników podziemia niepodległościowego to podstawowy cel działań członków tej organizacji. Realizowany jest na terenie dawnego powiatu włodawskiego, który do 1954 r. obejmował poza miastem mającym w herbie rycerza w srebrzystej zbroi również Ostrów Lubelski, Parczew i Wisznice. Siedziba stowarzyszenia znajduje się w tym ostatnim, a od stycznia br. również we Włodawie, przy ul. Mickiewicza 1.

8/2025 (1537) 2025-02-20
Zdaniem pasjonata lokalnej historii Jarosława Armacińskiego publikowanie starych zdjęć i zbieranie historycznych informacji przynosi czasem wiele niespodzianek.

Archiwalne zdjęcia znajdziemy w albumach naszych rodziców czy dziadków, te w formie elektronicznej udostępnia m.in. Instytut Pamięci Narodowej. Dawne fotografie przekazują szerokiemu gronu internautów biblioteki, domy kultury, muzea. Robią to również osoby zainteresowane historią swoich miejscowości i utrwalaniem dziedzictwa kulturowego małych ojczyzn. „Zajmuję się skanowaniem starych fotografii, aby ocalić od zapomnienia” - w taki sposób zaprezentował swój facebookowy profil mieszkaniec Sławatycz.
10/2025 (1539) 2025-02-20
W niedzielę 9 lutego w Koszołach odbył się piknik historyczny upamiętniający zwycięską bitwę stoczoną pod Łomazami w dniach 22-23 stycznia 1863 r.

Imprezę z rozmachem zorganizowały Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Niepodległa” i Koło Gospodyń Wiejskich w Koszołach. Powstańcy - miejscowa szlachta z Huszczy i Wisek, na czele których stanął ks. Walenty Nawrocki, ówczesny administrator parafii w Huszczy - stoczyli zwycięską bitwę z rosyjskimi żołnierzami z 2 szwadronu Smoleńskiego Pułku Ułanów, wielu biorąc do niewoli i zdobywając cenne uzbrojenie. Niedzielne wydarzenie rozpoczęła o 11.30 Msza św. w kościele Trójcy Świętej w Huszczy.
7/2025 (1536) 2025-02-12
W kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Łukowie świętowano zakończenie renowacji krypt oraz tzw. klasztorka - najstarszej części bernardyńskiego zespołu poklasztornego.

„Prace remontowe i konserwatorskie przy zespole klasztornym pobernardyńskim w Łukowie” to tytuł projektu, w ramach którego przeprowadzono roboty budowlane w kryptach kościoła, remont przyziemia świątyni wraz ze schodami oraz remont „klasztorka” w południowo-zachodniej części budynku poklasztornego. Jego realizację rozpoczęto w czerwcu 2024 r. Prace poprzedziły m.in. wykopaliska archeologiczne w kościelnych kryptach prowadzone w 2019 r. przez studentów, doktorantów oraz pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
7/2025 (1536) 2025-02-12
Upłynęło ponad 400 lat od męczeńskiej śmierci abp. Jozafata Kuncewicza i 102 lata od ukazania się encykliki Piusa XI „Ecclesiam Dei” („Kościół Boga”) wydanej z okazji 300 rocznicy śmierci świętego.

Wiedzę o nauczaniu św. J. Kuncewicza daje katechizm jego autorstwa, który został napisany w bezpośrednim kontekście przekazu wiary, w konkretnym czasie i miejscu. Jozafat Kuncewicz jest znany jako reformator życia religijnego na Ukrainie i Białorusi. Urodził się ok. 1580 r. we Włodzimierzu Wołyńskim. Pochodził z ukraińskiej rodziny mieszczańskiej o nazwisku Kunczyc, które zmienił na Kuncewicz. Na chrzcie otrzymał imię Jan, a „Jozafat” przyjął w zakonie.
6/2025 (1535) 2025-02-05
Koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Łukowie ma 35 lat. - Ze starej gwardii zostałem tylko ja. Ale są kontynuatorzy.

Chcą działać, chętnie zakładają mundury, widać ich podczas uroczystości patriotycznych. Cele, jakie sobie wyznaczyliśmy lata temu, nie zostały zaprzepaszczone - mówi Ryszard Grafik, honorowy prezes koła. Na spotkanie założycielskie 27 października 1989 r. przyszło do pracowni krawieckiej Bolesława Skwary 14 osób: Zdzisław Bieliński „Mars”, Jan Dębski „Ryszard Szrot”, Lech Guzek „Szatan”, Jan Janas „Walek”, Stefan Kędziora „Wierzba”, Wacław Mikulski, Barbara Skolimowska „Basia”, Stanisława Skolimowska „Sława”, B. Skwara „Okuń”, Wacław Stasiewicz „Jeleń”, Władysława Stułkiewicz „Skiba”, Stanisław Ścioch „Czarny”, Janina Znój „Ula” oraz R. Grafik „Stach”.