Kultura
39/2019 (1262) 2019-09-25
Wernisaże, koncerty, warsztaty językowe, spektakle teatralne i jarmark - tak można podsumować 20 edycję festiwalu we Włodawie, który rozbrzmiewał od 20 do 22 września.

Organizowany przez Muzeum-Zespół Synagogalny Festiwal Trzech Kultur ukazuje dziedzictwo nadbużańskiego miasteczka, w którym żyli wyznawcy judaizmu, prawosławia, protestantyzmu i katolicyzmu. Festiwal rozpoczął się 2o września spektaklami. Pokazano m.in. „Punkt odniesienia” Pawła Nowaka w reżyserii Małgorzaty Głuchowskiej. To prawdziwa historia żydowskiego chłopca, który, uciekając przed masową egzekucją, został uratowany przez hitlerowskich żołnierzy. Tego dnia otwarto też wystawę „Wrzesień 1939 r. na ziemi włodawskiej” przygotowaną w związku z 80 rocznicą kampanii wrześniowej. Kurator Agnieszka Ignatiuk podkreśliła, że „trudna historia czasów wojny jest nadal żywa, szczególnie wśród starszych osób, które pamiętają dawne czasy, czasy walki o życie i przetrwanie”. Pokazano m.in. zdjęcia z pierwszych miesięcy wojny, a także eksponaty: szable polskie i niemieckie czy konstrukcję siodła kleeberczyków.
39/2019 (1262) 2019-09-25
Od 20 do 22 września w Siedlcach trwało muzyczne święto - Hosanna Festival. Przez trzy dni można było wysłuchać wielu występów muzycznych: konkursowych i zaproszonych gości.

26 Ogólnopolski Festiwal Muzyki Chrześcijańskiej Hosanna Festival rozpoczął się 20 września od duchowego przygotowania: Wieczoru Uwielbienia z adoracją Najświętszego Sakramentu w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Siedlcach. O oprawę muzyczną zadbała parafialna schola. Część konkursowa imprezy rozpoczęła się w sobotę, o 15.00, w siedleckim Centrum Kultury i Sztuki im. Andrzeja Meżeryckiego. W sumie zgłosiło się około 20 uczestników, którzy zaprezentowali różnorodne brzmienia. Było lirycznie i rytmicznie. Śpiewali soliści oraz wieloosobowe zespoły. Do niedzielnego koncertu laureatów zakwalifikowało się tylko siedmiu wykonawców. W jury zasiedli: Robert Protasewicz - kierownik muzyczny Hosanna Festival, Edyta Wójcik - instruktor wokalny w Miejskim Ośrodku Kultury w Siedlcach, Patryk Czech - przewodniczący Krajowej Rady Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, należący do Stowarzyszenia Polskich Muzyków Kościelnych wikariusz parafii katedralnej w Siedlcach ks. dr Łukasz Szczeblewski oraz ks. dr hab. Michał Szulik - muzykolog, chórmistrz, dyrygent Chóru Katedralnego i kompozytor.
39/2019 (1262) 2019-09-25
Jest nazywany hetmanem hufców anielskich, przewodnikiem dusz do nieba, duchem wszystkich usługujących i sławnym cudotwórcą. Grono jego czcicieli wzrasta z każdym rokiem.

- Obecny rozkwit kultu św. Michała Archanioła jest wielką tajemnicą oraz istnym fenomenem. Proszę mi uwierzyć, my jako michalici widzimy to bardzo wyraźnie. W naszym kraju dzieje się naprawdę coś niezwykłego. Peregrynacja figury św. Michała nigdzie nie rozwinęła się na taką skalę, jak w Polsce - przekonuje ks. Rafał Szwajca. O Księciu zastępów anielskich może mówić godzinami. Jest krajowym koordynatorem peregrynacji kopii figury św. Michała Archanioła z Gargano. Przyznaje, że kult św. Michała mocno przygasł w ostatnich dziesięcioleciach, ale od sześciu lat znów przybiera na sile. Może to znak naszych czasów? Zachłysnęliśmy się naszą wolnością i możliwościami. Często nawet nie zauważamy, jak mocno jesteśmy zaplątani w małe i wielkie uzależnienia od rzeczy i ludzi, jak bardzo jesteśmy poranieni, obciążeni lękami, złymi myślami, jak bardzo brakuje nam pokoju serca. W tej bezradności warto szukać pomocy u niebiańskich przyjaciół.
39/2019 (1262) 2019-09-25
21 września w kodeńskim sanktuarium odbył się kolejny zjazd Apostolatu „Złota Róża”. Członkowie tego ruchu modlą się i poszczą w intencji kapłanów. W spotkaniu uczestniczyło około 700 osób.

Przybyli nie tylko z terenu naszej diecezji, ale też z całej Polski. Ruch narodził się w 2007 r. Swoje korzenie czerpie z Medjugorje. Został zatwierdzony dekretem biskupa siedleckiego w 2017 r. - Apostolat powstał w naszej diecezji. Jego pomysłodawczynią jest pani Teresa Kruszewska, która jako pierwsza zaczęła organizować grupy modlące się i podejmujące post za kapłanów. Apostolatowa grupa składa się z 21 osób. Każda z nich modli się wyznaczonego dnia Koronką do Miłosierdzia Bożego, dziesiątkiem Różańca i specjalną modlitwą o powołania, ułożoną przez św. Jana Pawła II. Modlitwa jest łączona z dobrowolnym postem; jeśli ktoś może, to o chlebie i wodzie - tłumaczy ks. dr Grzegorz Koc, diecezjalny opiekun Apostolatu. Dodaje, że członkowie „Złotej Róży” spotykają się na diecezjalnych i ogólnopolskich zjazdach. W pierwszą sobotę marca zjeżdżają się na Jasną Górę, a jesienią do Kodnia. Apostolat przekroczył już granice Podlasia. Jest znany w całej Polsce. Coraz więcej biskupów zatwierdza go w swoich diecezjach.
39/2019 (1262) 2019-09-25
Nowoczesne składy, zmodernizowane dworce i perony, wymienione tory... Inwestycje warte miliardy złotych. Wszystko po to, żeby nam, pasażerom, podróżowało się bezpiecznie, komfortowo, szybko. A przede wszystkim było punktualnie. Wybór środka lokomocji, którym dotrę do miejsca, gdzie spędzę urlop, był zatem oczywisty.

Moja towarzyszka podróży wpadła na genialny pomysł, żeby skorzystać z nowoczesnego kanału dystrybucji i kupić bilety przez internet. „Nie będziemy musiały stać w kolejce do kasy” - argumentowała. Zderzenie z rzeczywistością miało miejsce już na samym początku podróży, czyli dworcu kolejowym w Siedlcach. Zaopatrzone w bilety udałyśmy się od razu na odpowiedni peron, żeby dowiedzieć się, że pociąg z Kijowa, który miał zawieźć nas do stolicy, opóźni się... 51 minut. To oznaczało nie tylko dreptanie w kółko przez prawie godzinę albo i dłużej, bo co i rusz było słychać komunikat: „opóźnienie może ulec zmianie”. Pod znakiem zapytania stanęła cała nasza podróż - wiedziałyśmy, że nie zdążymy przesiąść się na drugi pociąg, który zawiezie nas do miejsca docelowego, a miałyśmy w rękach bilet łączony. No ale od czego jest infolinia PKP. Właśnie nie wiem od czego, bo pomimo kilku prób nikt się nie zgłosił. Pozostało więc wrócić na dworzec i dowiedzieć się czegoś w okienku z napisem „Informacja”.
39/2019 (1262) 2019-09-25
Każdy z nas posiada ulubione medium. Nie, nie chodzi o jakąś wróżkę czy coś w tym stylu. Chodzi mi o środek społecznego przekazu, czyli prasę, radio i telewizję, a także internetowe portale.

Powodem wyboru tej czy innej redakcji może być dzisiaj cokolwiek. Zazwyczaj nie tłumaczymy się z tego, bo trudno czasem przyznać się, że kierują nami po prostu emocje. Określenie „lubię coś” jest po prostu emocjonalnym związkiem, za którym rozum raczej nie stoi. Owszem, często próbujemy racjonalizować dokonany wybór, lecz jest to dość pokraczne. Uczuciowe związanie się z mediami ma także i tę właściwość, że zamyka nasze oczęta na drugi plan dziennikarskich, i nie tylko, poczynań. Klasycznie nazywano to podatnością na manipulację, lecz dzisiaj większość z nas uzna to za przejaw mowy nienawiści i hejt. Kiedy ktoś w racjonalny sposób wykazuje, że nasze wybory i ogląd rzeczywistości nie po drodze mają z prawdą i rozumem, wówczas jako lwi zaciekli rzucamy się nań z krzykiem, że jest wstrętnym hejterem, jeśli nie faszystą. Prawdę mówiąc, bronimy wówczas siebie, by nie pozostać na polu bitwy z określeniem zwykłego idioty. Cóż, świat już niejedno widział.
39/2019 (1262) 2019-09-25
Godzina policyjna od 20.00 do 5.00 rano, brak węgla zimą, kawa, herbata oraz mydło jedynie za bony i groźba kar, włącznie ze śmiercią, dosłownie za wszystko. Tak żyło się podczas okupacji w naszym regionie. Świadczą o tym afisze z tamtego czasu, które są przechowywane w Archiwum Państwowym w Siedlcach.

20 września w siedleckim AP otwarto wystawę „Okupacja na hitlerowskich afiszach”. Przygotowano ją z okazji obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej. W wernisażu udział wzięli m.in. samorządowcy, przedstawiciele instytucji związanych z historią naszego regionu i ochroną zabytków, pracownicy Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach, a także uczniowie Szkoły Podstawowej nr 6, których po ekspozycji oprowadził dyrektor AP dr Grzegorz Welik. Utworzone w 1939 r. Generalne Gubernatorstwo dzieliło się na cztery dystrykty: krakowski, lubelski, radomski i warszawski, w którego skład wchodziły m. in. powiaty siedlecki i sokołowsko-węgrowski, scalony na mocy zarządzenia gubernatora dystryktu warszawskiego z 20 listopada 1939 r. Władzę administracyjną w powiatach sprawowali starostowie. Stanowiska te, podobnie jak wszystkie inne funkcje kierownicze w administracji, obsadzone były przez Niemców. Starostowie skupiali w swoim ręku pełnię władzy nad powierzonym im terenem.
39/2019 (1262) 2019-09-25
„…myśmy szli i szli - dziesiątkowani! Choć zdradą pragnął nas podzielić wróg... I przez Ludową przeszliśmy - niepokonani, aż wolną Polskę raczył wrócić Bóg!” - śpiewają ze wzruszeniem sybiracy.

17 września ich hymn wybrzmiał w centrum Białej Podlaskiej po raz kolejny. W tegorocznych obchodach Dnia Sybiraka uczestniczyło już tylko kilkanaście osób, zesłanych przed laty w głąb Rosji. - Dziś niewielu was zostało. Jeszcze trzydzieści kilka lat temu w tej świątyni gromadziło się ponad trzysta osób - zauważył podczas homilii ks. prałat Mieczysław Lipniacki, kapelan sybiraków. Bialskie uroczystości upamiętniające napaść sowiecką na Polskę i ludzi, którzy zostali wywiezieni na Syberię zainaugurowała Msza św. w kościele Narodzenia NPM. Eucharystii przewodniczył wikariusz tamtejszej parafii ks. Mariusz Dziwulski. Koncelebrowali ją ks. M. Lipniacki i ks. Wiesław Mućka, dyrektor KLO w Białej Podlaskiej. Ksiądz prałat w kazaniu wrócił wspomnieniami do swojej młodości. - Był 3 maja 1945 r. Chodziłem wtedy do szkoły podstawowej. Uroczystości rocznicowe rozpoczęliśmy Mszą św., którą uświetniła orkiestra wojskowa. Potem mieliśmy akademię szkolną. Na scenie stała trumna, a w niej leżała dziewczyna przykryta kirem.
39/2019 (1262) 2019-09-25
„Człowieka trzeba mierzyć miarą «serca». Sercem!” - powtórzył za św. Janem Pawłem II, witając uczestników uroczystości jubileuszowych, proboszcz parafii Szpaki ks. Sławomir Harasimiuk.

Obchody 50-lecia istnienia parafii, zorganizowane w niedzielę 22 września, stały się okazją do wyrażenia wdzięczności Bogu i ludziom, którzy na przestrzeni minionych dziesięcioleci dołożyli „cegiełkę” do budowy kościoła i formowania się wspólnoty wierzących. Znakiem pamięci wobec fundatorów i pierwszych budowniczych świątyni była też - poprzedzająca Mszę św. - procesja na cmentarz, podczas której wierni wraz z proboszczem ks. S. Harasimiukiem prosili o Boże miłosierdzie i wieczną nagrodę dla zmarłych przodków. Centralnym punktem jubileuszowych obchodów była Eucharystia sprawowana w kościele w Szpakach, który w ostatnich latach - staraniem poprzedniego proboszcza ks. Jacka Nazaruka i parafian - przeszedł gruntowną renowację. Witając uczestników uroczystości: obecnych i byłych parafian, a także przedstawicieli instytucji zaangażowanych w dzieło rozbudowy świątyni, ks. S. Harasimiuk apelował o wdzięczność torującą drogę modlitewnej pamięci.
39/2019 (1262) 2019-09-25
22 września bp Kazimierz Gurda poświęcił krzyż i plac pod budowę kościoła w Rakowiskach w gminie Biała Podlaska. Tego dnia odczytano też dekret o powołaniu nowej parafii.

Dokument obowiązuje od 23 września. Patronem tworzącej się wspólnoty - wyodrębnionej z parafii bł. Honorata Koźmińskiego - jest św. o. Pio. Jej proboszczem został ks. Wojciech Majewski, który do niedawna pełnił funkcję wikariusza parafii NMP Matki Kościoła w Łukowie. - W skład naszej parafii wejdą Rakowiska, Terebela oraz Cicibór Duży i Cicibór Mały. Łącznie będzie liczyła ponad 3 tys. wiernych. Teren, na którym powstanie kościół i reszta zaplecza duszpasterskiego, liczy 1,7 ha. Najpierw skupimy się na postawieniu prowizorycznej kaplicy, w której będziemy mogli gromadzić się na wspólnej modlitwie. Dopiero potem zaczniemy budować kościół. Nie mamy na razie żadnych projektów. Zanim doczekamy się kaplicy, mamy zamiar spotykać się na Mszy św. w kościele bł. Honorata - mówi ks. W. Majewski.