Na początku 1752 r. spór starosty łosickiego z gromadami wsi Kornica i Szpaki rozgorzał na nowo. Sąd referendarski zatwierdził poprzednią decyzję, ale z pewnymi modyfikacjami. Jeśli starosta wysyłał na flis do Gdańska na swoim statku, to chłopi nie mogli się od tego wymawiać (do tej pory musieli to czynić na własny koszt).
Historia
10 czerwca 1750 r. odbyła się rozprawa w sądzie referendarii koronnej między Antonim Miączyńskim - kasztelanem podlaskim i jednocześnie starostą łosickim, Antonim Zarzeckim - dzierżawcą oraz komisarzem starostwa łosickiego, Ludwikiem i Józefem Rykowskimi - administratorem i pisarzem prowentowym tegoż starostwa, a gromadami wsi Olszanka, Szydłówka, Łepki, Kornica oraz Szpaki w starostwie łosickim.
Przebywając na Pomorzu, pan Białej dowiedział się o zamiarze wprowadzenia wojsk saskich w granice Rzeczpospolitej przez króla Augusta III. Pod datą 1 stycznia 1750 r. H. Radziwiłł zanotował: „Jako nieliche membrum Ojczyzny mojej mogę być i będę użyty aktorem do scen fatalnego na Ojczyznę walczących dialogów fortuną i krwią z antenatów moich ku niej poczciwą broniąc”. Wydawać się mogło, że jest patriotą, który jak lew będzie bronił Ojczyzny.
W czasie przemarszu wojsk rosyjskich odżyły problemy religijne. Prawosławni zwrócili się do króla o powołanie specjalnej komisji wyznaniowej, która zajęłaby się rewindykacją świątyń. Świadectwem stanowiska wyborców w tej sprawie stała się uchwała sejmiku mielnickiego - „aby cerkwie odjęte dyzunitom, jak i te które dobrowolnie do unii się przyłączyły, na zawsze pozostały unickimi”.
5 października 1744 r. rozpoczął się w Grodnie kolejny sejm. Województwo podlaskie reprezentowali m.in. Leon Michał Kuczyński - stolnik mielnicki, właściciel Korczewa i Woźnik, Aleksander Ossoliński - starosta drohicki, Michał Kamiński - gen. wojsk koronnych i Aleksander Butler - starosta mielnicki.
W księgach metrykalnych miasta Międzyrzec zapisano lakonicznie: „W roku 1743 jaśniała kometa od stycznia do marca”. Bardziej szczegółowo oddał to zjawisko pamiętnikarz Jędrzej Kitowicz. Choć pomylił miesiące: „Jakoś ku jesieni pokazała się gwiazda wielka ogromności miesiąca w pełni, z ogonem na kształt miotły długim i szerokim…
7 lutego 1741 r. w Drohiczynie odbył się pogrzeb kasztelanowej Anieli z Chądzyńskich Kuczyńskiej. Żegnał ją biskup łucki z Janowa Franciszek Kobielski, przypominając, „że nie całkiem umieramy, ciało tylko ociężałe do niskiej grobowej wprowadzamy rezydencji, a dusza nieśmiertelna ptakiem do wieczności leci i na takie trafi gniazdo, jakie sobie ułożeniem życia pościele…
Na początku 1738 r. odbyły się w Drohiczynie egzekwie ku czci ku zmarłego pół roku wcześniej kasztelana Wiktoryna Kuczyńskiego. Wspaniałą mowę pogrzebową wygłosił ks. Fabian Dochtorowicz.
Panowie podlascy, którzy stanęli po stronie Augusta III w czasie konfederacji dzikowskiej, awansowali wkrótce na wyższe urzędy. Natomiast inni potracili je lub, jak Franciszek Maksymilian Ossoliński, udali się z Leszczyńskim do Lotaryngii.
Słysząc o zbliżających się wojskach rosyjskich, 22 września 1733 r. elekt Leszczyński opuścił Warszawę. Dwa dni później Rosjaninie byli już pod Grochowem. 5 października pod wsią Kamień około tysiąca przekupionej szlachty mazowieckiej w asyście armat rosyjskich okrzyknęło królem Sasa Fryderyka Augusta.
- « Następne
- 1
- …
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- …
- 147
- Poprzednie »