Dyskusja, która miała skupić się na programie „Czyste
powietrze”, zdominowana została przez temat kurników.
Minister środowiska Stanisław Kowalczyk przyjechał do Łosic 13 lutego, by spotkać się z mieszkańcami regionu i rozmawiać o programie „Czyste powietrze”. Jednak zgromadzonych w sali Łosickiego Domu Kultury, którą zresztą wypełnili po brzegi, bardziej interesowały kwestie związane z kurnikami. Otwarcie mówili o problemach, jakie generuje rozprzestrzeniający się w zawrotnym tempie przemysł hodowlany w regionie i pytali, jak rząd ma zamiar pomóc im w tej walce. Minister przyznał, że trwają prace nad ustawą odorową, która miałaby „sparametryzować wszystkie elementy”. - Zaproponowałem specjalistom z Politechniki Warszawskiej, żeby w ramach tych prac powstał elektroniczny nos - tłumaczył minister. - To konieczne, by decyzje administracyjne wydawane na podstawie jego pomiarów nie budziły wątpliwości.
Minister środowiska Stanisław Kowalczyk przyjechał do Łosic 13 lutego, by spotkać się z mieszkańcami regionu i rozmawiać o programie „Czyste powietrze”. Jednak zgromadzonych w sali Łosickiego Domu Kultury, którą zresztą wypełnili po brzegi, bardziej interesowały kwestie związane z kurnikami. Otwarcie mówili o problemach, jakie generuje rozprzestrzeniający się w zawrotnym tempie przemysł hodowlany w regionie i pytali, jak rząd ma zamiar pomóc im w tej walce. Minister przyznał, że trwają prace nad ustawą odorową, która miałaby „sparametryzować wszystkie elementy”. - Zaproponowałem specjalistom z Politechniki Warszawskiej, żeby w ramach tych prac powstał elektroniczny nos - tłumaczył minister. - To konieczne, by decyzje administracyjne wydawane na podstawie jego pomiarów nie budziły wątpliwości.