Nie znamy jego imienia. Nie wiemy, czy jest człowiekiem białym, czy czarnym. Nie wiemy, czy będzie mężem stanu, uczonym, duchownym, świętym, a może przeciętnym człowiekiem. Bóg sam to dziecko wybiera, i tylko On wie, kim ono będzie.
Być może kiedyś spotkamy się w wieczności i będziemy się radować, bo będziemy bardzo szczęśliwi. Jak piękne będzie wtedy niebo… - mówią duchowi rodzice, którzy modlą się za dzieci zagrożone aborcją.
Być może kiedyś spotkamy się w wieczności i będziemy się radować, bo będziemy bardzo szczęśliwi. Jak piękne będzie wtedy niebo… - mówią duchowi rodzice, którzy modlą się za dzieci zagrożone aborcją.