Opinie
16/2024 (1495) 2024-04-16
Tak najkrócej można określić Polaków głosujących w wyborach samorządowych.

Podobne może być podczas wybierania europarlamentarzystów. Znajomość ordynacji wyborczej kuleje, równie słabo jest z chęcią zapoznania się z programami czy dokonaniami poszczególnych kandydatów. W efekcie wiosną do urn poszło o wiele mniej Polaków niż jesienią. - Frekwencja jest rozczarowująca, zaś spadek o 20% oznacza demobilizację wyborców, którzy zapewne stwierdzili, że to, co było najważniejsze w Polsce, czyli zmiana rządu, już się odbyło - zauważa dr hab. Robert Szwed z Wydziału Nauk Społecznych Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.
16/2024 (1495) 2024-04-16
W tzw. internetach jeszcze niedawno można było się natknąć na pewną anegdotę.

Otóż przed wyborami samorządowymi do zabitej dechami popegeerowskiej wioski, leżącej z dala od dużych miejscowości, w ramach gospodarskiej wizyty przyjechał premier Donald Tusk. Popatrzył, pogadał z ludźmi i pyta zatroskany: „Co mógłbym dla Was zrobić, żeby żyło wam się choć odrobinę lepiej?”. Przed stojących wyszedł sołtys i mówi: „W sumie to żyje nam się nie najgorzej. Mamy ciszę, spokój, czyste powietrze, ryby w stawie, grzyby i jagody w lesie. Wczoraj przyleciały już nawet bociany…”.
16/2024 (1495) 2024-04-16
W kwestii kulturowego ubogacania Europy 46 eurodeputowanych wstrzymało się od głosu, 272 było przeciw, a 301 zatwierdziło pakt migracyjny zakładający „udzielanie wsparcia krajom pod presją migracyjną”.

Jak ta migracyjna presja wygląda, każdy może zobaczyć, ale nie każdy chce widzieć. Przeciwko wskazanemu przez Komisję Europejską rozwiązaniu wystąpiło ok. 50 organizacji międzynarodowych, które ostrzegają, że zaproponowana umowa nie tylko nie rozwiązuje problemów, ale wręcz pogarsza sytuację migrantów, ale nawet autorytet Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w tym przypadku nie pomógł.
16/2024 (1495) 2024-04-16
„Przywilejem Ojca jest brać odpowiedzialność na siebie” - takie hasło towarzyszyło uczestnikom VII Ojcowskiego Poligonu Duchowego 13 kwietnia.

A w tym roku odbywał się on w cieniu wielkiej historii i w niezwykłym miejscu - w sanktuarium Matki Bożej Patronki Żołnierzy Września. Zwiedzanie Muzeum Czynu Bojowego Kleeberczyków, piękne świadectwa o różnych wymiarach ojcostwa, nabożeństwo Droga światła i Eucharystia złożyły się na bogaty program spotkania ojców z całej diecezji siedleckiej. Kolorytu przydała mu historia Woli Gułowskiej i losy Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie” dowodzonej przez gen. Franciszka Kleeberga, a w przerwach - śpiew piosenek żołnierskich przy gitarze, które w wykonaniu dużej grupy mężczyzn wybrzmiały donośnie i bardzo konkretnie.
16/2024 (1495) 2024-04-16
Śpiewają na chwałę Dobrego Pasterza i ku radości słuchaczy, występując we własnej parafii, w różnych częściach Polski, a nawet za granicą.

Rycka schola Niebieskie Owieczki świętuje w tym roku 20-lecie istnienia. Chóralny głos złożony z ponad 30-osobowej grupy kilkulatków i dorastającej młodzieży wrósł w życie parafii Najświętszego Zbawiciela. Na wybranych Mszach, zamiast tradycyjnego chóru, o oprawę liturgii dbają w Rykach właśnie Owieczki. Od lat kieruje nimi jedna z pierwszych scholanek - Weronika Falenta-Brodowska, zaś akompaniatorem przez całe dwie dekady jest Tomasz Antolak. 14 kwietnia połączone siły dawnych i obecnych wokalistów dały koncert najważniejszych piosenek w historii zespołu.
16/2024 (1495) 2024-04-16
13 kwietnia w Centrum Kultury Chrześcijańskiej w Wisznicach odbył się wernisaż wystawy zatytułowanej „Droga krzyżowa”.

Na ekspozycji zaprezentowano prace Edwarda i Adama Korszunów. E. Korszun zasłynął jako rzeźbiarz ludowy. Urodził się w 1943 r. Przez całe życie mieszkał i pracował w Rossoszu. Swoją przygodę z rzeźbą rozpoczął w wieku 27 lat. Był samoukiem. Własne umiejętności doskonalił na warsztatach i plenerach rzeźbiarskich. Początkowo tworzył rzeźby o tematyce ludowej z motywami wiejskimi. Potem poświęcił się tematyce sakralnej. Jego ulubionymi motywami był Chrystus frasobliwy, Matka z Dzieciątkiem, Pieta i ukrzyżowanie Jezusa.
16/2024 (1495) 2024-04-16
Warto pielęgnować dawne tradycje i zwyczaje, bo dzięki nim znamy swoje korzenie.

Wiemy, kim jesteśmy, skąd pochodzimy, kim byli nasi przodkowie - przekonuje Teresa Pływacz, autorka książki pt. „Lisiowólka. Tak to kiedyś było...”, która przybliża dawne obrzędy tej wsi. Choć - jak się okazuje - były one znane mieszkańcom innych miejscowości powiatu radzyńskiego. Lisiowólka to wieś położona w gminie Wohyń w powiecie radzyńskim. Ta niewielka miejscowość, która liczy zaledwie kilkuset mieszkańców, doczekała się dwóch publikacji. Pierwsza to niezwykły album pt. „Lisiowólka w starej fotografii”, druga, która ukazała się kilka tygodni temu, przypomina dawne tradycje i zwyczaje obchodzone na tej wsi.
16/2024 (1495) 2024-04-16
Odnalezione zabytki cechują się dużym kunsztem wykonania, a niektóre z nich nadal mogą nadawać się do użytku.

Takie wnioski płyną z podsumowania ubiegłorocznych badań archeologicznych na terenie zamku Ciołków w Żelechowie. Już od ośmiu lat nieopodal centrum miasta, na prywatnej działce należącej m.in. do Stanisława Kawki, trwają badania archeologiczne. Charakterystyczne ukształtowanie terenu, miejsce po dawnych obwałowaniach, majdanie i przejściu umieszczonym od strony drogi na Wilczyska zainteresowały naukowców do tego stopnia, że regularnie powracają do Żelechowa.
16/2024 (1495) 2024-04-16
Nasi bracia, którzy zostali zamordowani w Katyniu i innych miejscach kaźni, przypominają nam przede wszystkim o wartości naszej ojczyzny.

Tak mówił bp Kazimierz Gurda podczas Mszy św. w intencji Polaków pomordowanych na Wschodzie. W piątek 12 kwietnia w kościele św. Stanisława BM w Siedlcach modlono się o dar życia wiecznego dla tych, którzy z miłości do bliźnich i ojczyzny oddali swe życie. W Eucharystii uczestniczyli przedstawiciele władz miasta oraz służb mundurowych. Do kościoła przybyły liczne poczty sztandarowe siedleckich szkół na czele z kompanią honorową 18 Dywizji Zmechanizowanej z Siedlec.
16/2024 (1495) 2024-04-16
11 kwietnia rondo u zbiegu ulic Adama Mickiewicza, Tadeusza Kościuszki i drogi nr 801, tzw. Nadwiślanki, w Dęblinie otrzymało nazwę 58 Lotniczego Pułku Szkolnego.

W uroczystości wzięli udział pomysłodawcy nazwy - członkowie dęblińskiego oddziału Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP z prezesem ppłk. Mirosławem Michalukiem, a także burmistrz miasta Beata Siedlecka i wójt Stężycy Zbigniew Chlaściak, przedstawiciele Lotniczej Akademii Wojskowej. Ważny moment uświetniła orkiestra wojskowa, pod tablicą złożono również kwiaty.