
Chciał, by Kościół słuchał ludzi
Rozmowa z o. Stanisławem Tasiemskim OP, publicystą, tłumaczem tekstów papieskich, wiceprezesem Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Jak można podsumować pontyfikat papieża Franciszka? Gdyby Ojciec miał wskazać słowa klucze, jak one by brzmiały?
Po pierwsze - papież i pontyfikat niespodzianek, począwszy od jego wyboru, przez różne zaskakujące wydarzenia, spontaniczne zachowania, a kończąc na nieoczekiwanej śmierci, bo wielu myślało, że odejdzie wcześniej. Niektórzy dziennikarze już kilka lat temu typowali daty. Tymczasem Pan Bóg, który - jak podkreślał papież Franciszek - jest Bogiem niespodzianek, wybrał mu bardzo symboliczny czas na przejście z tego życia do wieczności - święta Zmartwychwstania Pańskiego.
Jak można podsumować pontyfikat papieża Franciszka? Gdyby Ojciec miał wskazać słowa klucze, jak one by brzmiały?
Po pierwsze - papież i pontyfikat niespodzianek, począwszy od jego wyboru, przez różne zaskakujące wydarzenia, spontaniczne zachowania, a kończąc na nieoczekiwanej śmierci, bo wielu myślało, że odejdzie wcześniej. Niektórzy dziennikarze już kilka lat temu typowali daty. Tymczasem Pan Bóg, który - jak podkreślał papież Franciszek - jest Bogiem niespodzianek, wybrał mu bardzo symboliczny czas na przejście z tego życia do wieczności - święta Zmartwychwstania Pańskiego.
Po niedzielnych konwencjach
A tam, przeboleć. Dawno już ich, a zwłaszcza Donalda Tuska nikt tak nie rozsierdził. Bo też i powód jest. Żeby się tak całkiem jak zza winkla pojawić?! Bez uprzedzenia do zgromadzonych przemówić?! Publicznie: „zagłosuję na Karola Nawrockiego” zakrzyczeć?! To się w pale nie mieści! W tym, że złośliwość prezydenta Dudy stratowała granice politycznej i patriotycznej przyzwoitości, niech utwierdzi P.T. Czytelników postawiony przez wielokrotnego posła, ministra, platformerskiego przewodniczącego, europosła i naukowca Borysa Budkę zarzut.